sobota, 18 maja 2013

Na uszach masz słuchawki, w których leci Nothing
like us . Czujesz, że twoje oczy się czerwienią i
spada z nich pierwsza a potem kolejne łzy.
Przypominasz sobie Kidrauhla. Wtedy wszystko było
takie proste. Chłopak z grzywką, fullcapem i za
dużymi spodniami. Włącza się One time i
przypominasz sobie jego pierwszy teledysk,
pierwszy koncert, akcje na tt. Nie wyobrażasz sobie
dalszego funkcjonowania bez Justina. Jednak
cieszysz się, że zawsze możesz na niego liczyć. Z
pełną głową myśli zasypiasz. Śni Ci się Justin. Leży
obok Ciebie i całuje Cię w policzek, mówi jak bardzo
Cię kocha a Ty to odwzajemniasz, płaczesz a on
ociera Ci łzy i pyta się 'Czemu płaczesz, maleńka? '
Jednak Ty nie umiesz odpowiedzieć, zasypiasz w
jego ramionach. Słyszysz jak mówi 'Odchodzę,
pamiętaj że zawsze was kochałem moje beliebers .'
Nie mogłaś Go powstrzymać, gdy się odwróciłaś już
go nie było. Zaczynasz płakać, przecież obiecał że
nas nie zostawi. Obiecał. Wchodzisz na twittera,
dodał twetta zaraz spotkamy się Avalanna .
Dodajesz ostatniego twetta Nigdy Cię nie zostawię
Justin, zaraz się spotkamy . I w tym momencie
zaczął Cię ktoś budzić. To była mama. Patrzysz w
lustro, jesteś cała zapłakana. Myślisz Justin na
pewno żyje, to tylko sen, tylko sen . Wchodzisz na
twittera.
Widzisz posty swoich sióstr. To była prawda. Justin
zmarł. Miał wypadek samochodowy. Nie możesz w to
uwierzyć, przecież obiecał że nas nie zostawi. Coś
w Tobie umarło, nie jesteś już taką samą osobą.
Dodajesz twetta 'Nie potrafię tak żyć,
przepraszam ' i w tym momencie skaczesz z mostu
krzycząc ' Justin już idę do Ciebie'.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz